piątek, 27 marca 2015

Poczęcie - Chase Novak - recenzja

Na wstępie zaznaczę, że Chase Novak, to tak naprawdę Scott Spencer - autor powieści, które biją rekordy popularności na świecie, zgarniając przy tym wiele nominacji oraz nagród, a utwór "Miłość bez końca", doczekał się nawet odsłony na wielkim ekranie.

"Poczęcie", to debiut autora, pod pseudonimem Chase Novak. Książka, zbiera dobre recenzje na całym świecie. Tym bardziej, miło nam, że mogliśmy jej patronować, a nasze logo zostało umieszczone na okładce, dzięki współpracy z wydawnictwem Replika.

Na samym początku, poznajemy parę naszych bohaterów - młodziutką Leslie Kramer oraz jej starszego o parę lat partnera, Alexa Twisdena.  Żyją w dostatku, ociekając wygodnym i ekskluzywnym życiem w  Nowym Jorku (w końcu Alex to dobrze wzięty prawnik). Spełniają się zawodowo i towarzysko, można by rzec, że są w pełni szczęśliwi. Jednak, życie bywa przewrotne i czasami to na czym nam tak najmocniej zależy, jest nieosiągalne za wszelką cenę. Para od wielu lat, stara się o dziecko, co wpływa coraz bardziej negatywnie na samopoczucie Leslie, odbijając się na ich związku. Alex, jak każdy kochający mężczyzna, stara się sprostać marzeniu swojej ukochanej, kiedy wyczerpali już niemal wszystkie możliwości leczenia w rozmaitych klinikach, postanawiają po raz ostatni postawić wszystko na jedną kartę.

Udają się w podróż do Słowenii, na kurację do dość ekstrawaganckiego dr.Kisa. Kuracja okazuje się bolesnym i przerażającym doświadczeniem, jednak z pozytywnym skutkiem. Po 9 miesiącach, dość specyficznej w objawach ciąży - Lesie rodzi bliźniaki. I tutaj zaczyna się prawdziwa historia.
Mija dziesięć lat od narodzin Adama i Alice, którzy co noc zamykani są w swoich pokojach z okratowanymi oknami, a dostęp do kluczy jest uważnie strzeżony przez oboje rodziców.Nie mają znajomych, przyjaciół ani nawet zwierzątek. Mogą liczyć tylko na siebie. Każdej nocy słyszą  dobiegające z sypialni rodziców budzące grozę odgłosy. Postanawiają uciec, aby móc przeżyć. Wkrótce poznają wstrząsającą prawdę o swoich rodzicach.

Jeżeli nastawiacie się na typowy horror, zasiadając do "Poczęcia", możecie lekko się zdziwić. Nie znajdziecie tutaj typowego obrazu strachu, nie będziecie mieli koszmarów w nocy i nie będziecie musieli zasypiać przy zapalonym świetle. "Poczęcie", nie wzbudza typowego lęku i odrazy, charakterystycznego dla gatunku horroru, bazuję na zupełnie innej płaszczyźnie emocji powiązanych z wyobraźnią. Poczujecie bliżej nieokreślony niepokój, wynikający z niewiedzy, co może wydarzyć się za chwilę, z biegiem stron, znajdziecie w sobie nawet współczucie. Mnie osobiście, książka zachwyciła i wciągnęła niczym paczka M&M' sów.

Novak tworzy prawdziwy świat z ludzkimi problemami, walką o marzenia i przeżycie - pokazując jak ciężko czasami jest nam podjąć decyzję. Autor świetnie wodzi nas za nos od samego początku - najpierw bogactwo, radość i przepych na salonach, okraszany przysłowiowo zapachem Chanel N 5, tylko po to, aby nagle zrzucić nas ze skały w wir mroku śmierdzący padliną, krwią, odpadami ludzkiego i zwierzęcego ciała. Napomina nas, że pierwsze wrażenie, bywa czasami złudne.

Powieść  przedstawia nam szczelnie zamknięty krąg jakim jest rodzina, na tle brutalności dnia codziennego. Z czystym sumieniem i ręka na serduchu, polecam tę książkę KAŻDEMU.

W mojej ocenie mocne 8/10.





0 komentarze:

Prześlij komentarz