Od zarania dziejów ludzie boją się zwierząt. Krewetek, słoni czy nawet tak miłych ziomów jak wąż na zdjęciu obok. I ludzie robią o nich filmy, a konkretnie horrory. Są perełki jak pierwsza Anakonda czy Aligator które weszły do klasyki tak zwanego "animal attack", ale generalnie całość obija się o kant dupy.
Wspomniana przepaść technologiczna, scenariuszowa czy jak chcemy to nazwać jest tak ogromna, że wszystkie filmy które prezentujemy właściwie mieszczą się w skali ocen 1-3/10 co świadczy samo przez się. Dodam jeszcze, że generalnie wszystkie obrazy które prezentujemy pochodzą z lat 2002-2012 więc tym bardziej widać jak debilne są to produkcje.
Typowy horrorek ma prostą fabułę: coś się mutuje i przypełza tam gdzie nie powinno. Chciwy biznesmen ignoruje zagrożenie, aż rozpętuje się piekło. W 80% produkcji tu prezentowanych grają Ci sami aktorzy, głównie w meksyku. Nie dziwi to o tyle, że jest to dziwny kraj o wielu różnych ukształtowaniach terenu. Są góry, są doliny, są bajeczne plaże udające w tych filmach karaiby. Wśród gwiazd występujących w tego typu filmach namierzymy i gwiazdy porno i celebrytki (Brooke Hogan) oraz aktorów których czas dawno minął (Lorenzo Lamas).
Prym w tandecie wiedzie sławne już studio Asylum, które specjalizuje się... w kantowaniu ludzi. Otóż kręcą filmy łudząco podobne do oryginalnych i wpychają je do kina lub na dvd przed premierą oryginałów. Widać to przy filmach "Monster", "Alien vs. Hunter" czy Węże w pociągu (org. Węże w samolocie).
Okej, najpierw jedziemy z kilkoma produkcjami Asylum, a potem już z górki. Oto 77 filmów tak kiepskich, że oglądanie ich to przyjemność. Może coś Wam się spodoba.
Najpierw ASYLUM:
A po rozgrzewce lecimy z innymi, niestety ograniczenia techniczne bloga nie pozwalają na zamieszczenie wszystkich zdjęć, ale to nasz album z kontynuacją:
Mamy nadzieje że się podobało! Zapraszamy ponownie!
wraz ze znajomymi organizujemy sobie od czasu do czasu nocki filmowe oparte na takich szrotach. Polecam, mozna sie niezle posmiac :)
OdpowiedzUsuń