T.C. McCarthy to autor licznych nowel, mający na swoim koncie między innymi Gremline, Exogene, Chimera. Uzyskał stopień doktora na Uniwersytecie Georgia, ukończył również Uniwersytet Virginia. Ze względu na swoją pracę jako ekspert od patentów w dziedzinie biotechnologii kompleksowej oraz późniejszą karierę w CIA zyskał wyjątkowe możliwości jako autor science - fiction. Miał wgląd w zagraniczną technologię militarną oraz systemy broni, mógł je również analizować. Mógł również przyjrzeć się działaniom wojennym z punktu widzenia analityka, podczas ataków sił amerykańskich na Afganistan.
"Podziemna Wojna: Genoboty" opisuje wojnę przyszłości, w której zamiast normalnych, znanych nam broni, korzysta się z miotaczy plazmowych, specjalnych skafandrów, bombardowań kinetycznych i wielu innych. Jednakże, nawet w tak zaawansowanym technologicznie świecie musiało się znaleźć miejsce na stare, dobre atomówki. Jest to zasadniczo relacja "z pierwszej ręki" z działań prowadzonych na froncie, podczas wojny z Rosją o złoża niezwykle rzadkich metali.
Oscar Wendell, główny bohater książki, to reporter gazety "Stars and Stripes". Dzięki odpowiednim kontaktom i wysokim łapówkom udaje mu się dostać na front w celu napisania artykułu. Wojny zdominowane są przez nowoczesną technologię, genetycznie modyfikowanych żołnierzy, każdy człowiek wyposażony jest również w specjalistyczną zbroję, rodem wręcz z Fallouta, mającą za zadanie teoretycznie ratować mu życie. Jak jednak dowiadujemy się z późniejszych relacji książkowych - nie zawsze jej się udaje. "Podziemna Wojna" to porywająca opowieść o walce, transformacji człowieka, poszukiwaniu celu. Opowieść zawierająca w sobie wiele wątków, masę przewijających się postaci. W całej akcji wojennej, ucieczkach, potyczkach, udaje się nawet autorowi zamieścić kilka wątków miłosnych. Dla każdego czytelnika mam tylko jedną radę - nie przywiązujcie się zbytnio do postaci. Można powiedzieć że następuje tam dość szybka rotacja.
Na odwrocie książki możemy przeczytać jedno hasło, które zasadniczo tłumaczy ją całą. "Wojna uzależnia i fascynuje". Oscar Wendell przyjechał na front szukając sławy, pomysłu na artykuł. Poprzez lekturę obserwujemy jego coraz bardziej postępującą zmianę. Załamania psychiczne, depresje, myśli samobójcze. Książka stanowiła dla mnie wspaniałe studium psychiki człowieka nie tylko wystawionego na śmiertelne niebezpieczeństwo, ale z własnej woli wielokrotnie do niego wracającego. Jest to wyprawa od reportera, zwykłego cywila, przez nawet ćpuna - aż do osoby, która może nazywać siebie żołnierzem. Wendell przechodząc przez piekło nie tylko zahartował się, znalazł jednocześnie jakiś cel w swoim życiu a także nadzieję na lepszą przyszłość. Gorąco polecam każdemu fanowi tego typu literatury a także osobom które dopiero zaczynają swoją przygodę z światem science-fiction. Dużo akcji, wiele wątków, świetny humor - to wszystko sprawia że "Podziemna Wojna: Genoboty" to książka jedyna w swoim rodzaju. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy trylogii.
0 komentarze:
Prześlij komentarz