Ludzie to bestie. Nie jest ważne czy szaleje śmiertelny wirus, plaga nieumarłych wstaje z grobów czy nastaje nuklearna wojna. Czasami wystarczy lekka zmiana pogody.
Jest 2016 rok, temperatura podskoczyła o 10 stopni. Ziemia jest wyschnięta, nie ma wody. Maria i Leonia - dwie siostry - podróżują szukając schronienia. Niestety nie wszyscy ludzie na ich drodze mają dobre serca.
Film technicznie jest całkiem niezły: dużo kurzu, bardzo jasnych scen. Nie czuć niestety tego fabularnego gorąca, ale mimo to daje radę. Scenariusz jest napisany w miarę poprawnie, niestety jest dość przewidywalny i właściwie od początku możemy domyśleć się kto i co chce zrobić siostrom.
Główna bohaterka jest świetnie obsadzona, pasuje do postaci i gra Marię całą sobą. Poboczni bohaterowie z grubsza też dają radę - jednak nie są tak naturalni w tym co robią jak Hannah Herzsprung (Maria właśnie).
Film cierpi na schorzenie: że o wszystkim mogę powiedzieć "to jest niezłe". Niestety skromny budżet, dość spójny ale wątpliwej klasy scenariusz czy dość żałosne rozwiązania grozy - sprawiają że ogląda się to "nieźle" ale nic więcej.
Mimo to zapraszamy, ponieważ takiej apokalipsy jeszcze nie widzieliśmy. A filmów o końcu świata nigdy za dużo.
0 komentarze:
Prześlij komentarz